lis 08 2002

wikend...


Komentarze: 4

Cieszyc sie czy nie cieszyc? Oto jest the question. Cieszyc sie bo kolejne 3 dni wolnego. mozna sie wyspac i wogole. Nie cieszyc sie bo w przyszlym tygodniu czekaja mnie: spr.z histy..., spr.z chemii..., na polaka "Litwo, ojczyzno moja..."... Jednym slowem-bez komentarza. ale chyba dam sobie rade. Z histy-loozik, ale z chemii?? Ludzie! Czy ktos na tym swiecie, oprocz aguliny, kapuje sole?? To ejst beznadziejne. Tzn. troshke to tam kumam ale jezeli chodzi o napisanie sprawdzianu to czarno to widze...No ale git. Zrobie sciagi. O polskim juz nie mowie...szkoda gadac. Ze ja nie mam nic innego do roboty tylko uczyc sie na pamiec pana tadka! O boshe. Ale git. Moze jakos przejdzie. We will see. Tymczasem ide pozwiedzac wasze blogaski...papatki. buzka 4@ll :o**

a_n_i_u_l_e_q : :
08 listopada 2002, 23:20
Sole to ja kapuje,a najbardziej to wspolczuje sprawdzianu z histy,ale juz chyba lepiej z histy niz z fizyki=)))) Na pewno sobie poradzisz,tylko uwierz w siebie=))) Powodzonka i pozdroofki=)))))
08 listopada 2002, 20:12
najlepsza herbatka u Tadka:)))) zamiast tam uczyć sie go na pamięć lepiej złapać jakiegoś Tadka i wypić z nim np. te wstrętne sole z chemii:)))) Pozdrawiam
Monisiaaaa ta co zafsze:)
08 listopada 2002, 16:50
oj, dasz rade:) ja soli tesh nie łapie chociaż mysle że jestem całkiem dobra, a to dobpiero wstydzior! Tesh przerabiam sole i Tadka:) BUZIAK!
anarchy
08 listopada 2002, 16:07
........ nie martw się...... bedzie dobrze..... papa....... PozdroofkA....

Dodaj komentarz