gru 14 2002

dyskusja


Komentarze: 9

"milosc nie trwa wiecznie"
- slowa mojej wychowawczyni wypowiedziane wczoraj na polskim...

milosc jest wieczna...
jezeli kogos naprawde bardzo kochamy.
to uczucie nie zanika. nie wypala sie jak swieca.
nie pyta nigdy : dlaczego?, po co?, za ile?
nie stawia warunkow, nie wystawia cennika.
milosc, co sama w sobie jest sensem.
nigdy inna, zawsze rownie mocna.
troskliwa, czula,
pelna zabiegania o tych, ktorych kocha,
a kiedy kocha - niewiele mowi,
by wiecej moc dzialac.
I czysta jest, bo niczego nie oczekuje.
nie sprawia wcale, ze swiat zdaje sie lukrowany.
jest codziennoscia.

czasami skomplikowana, ale do zniesienia.
czasami daje wiele lez i cierpienia.
...

milosc - to pojecie szerokie,
trudne do interpretacji,
trzeba ja przezyc by zrozumiec, czym jest
i moc ja wyjasnic.

milosc – jest tak potezna, ze niszczy wszystko,
co znajdzie sie pod jego stopami,
a na koncu niszczy
swoje „ofiary”
...

"...tak jak czlowiek nie moze zyc bez powietrza,
tak tez nie moze on zyc bez milosci..."

"Milosc to dzialanie, a nie bierne doznawanie.
(...) kochac to przede wszystkim dawac, a nie brac."
(E. Fromm)

"Milosc to cos bardzo malego i prostego -
"ty zyjesz we mnie, a ja w tobie"
(J. Vanier)

"Jesli to nie milosc - coz ja czuje?
A jesli milosc - coz to takiego?
Jesli rzecz dobra - skad gorycz, co truje?
Gdy zla - skad slodycz cierpienia kazdego?
Jesli z mej woli plone - czemu placze?
Jesli wbrew woli - coz pomoze lament?
O smierci zywa, radosna rozpaczy,
Jaka nade mna masz moc! Oto zamet."
(Francesco Petrarka)

"Kocham cie w sloncu. I przy blasku swiec.
Kocham cie w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy spisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztlukujesz ladnie -
nawet wtedy, gdy lyzka ci spadnie.
W taksowce. I w samochodzie. Bez wyjatku.
Na koncu ulicy. I na poczatku.
I gdy wlosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczenstwie. I na karuzeli.
W morzu. W gorach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i noca."
(K. I. Galczynski)

"Prozno uciec, prozno sie przed miloscia schronic,
Bo jako lotny nie ma pieszego dogonic?"
(J. Kochanowski)

,,… Dobrze widzi sie tylko sercem…”

milosc - trzeba ja pielegnowac,
podtrzymywac i rozwijac.
czasami jednak trzeba kogos stracic,
aby uswiadomic sobie jak wiele dla nas znaczyl.
...

a_n_i_u_l_e_q : :
19 grudnia 2002, 21:01
nic nie trwa wiecznie........buziak!
17 grudnia 2002, 14:14
MILOSC JEST TYM, CO NOSIMY W SOBIE. DLA INNYCH JEST ZWYKLYM UCZUCIEM, DLA MNIE JEST NAJWAZNIEJSZA NA SWIECIE, BO WIEM, ZE BEZ NIEJ ZYC BYM NIE UMIALA... ALE KAZDY Z NAS JEST INNY... SPOJRZMY NA PRACOHOLIKOW... ONI KOCHAJA... ALE SWOJA PRACE... TAK BARDZO SA NIA ZASLEPIENI... PODOBNIE JEST Z INNYM RZECZAMI NA TYM SWIECIE, WIEC NIE MOZNA WYDAJE MI SIE PODAC JEDNOZNACZNEJ DEFINICJI MILOSCI. MILOSC JEST TYM, CO NOSIMY W SOBIE DLA DRUGIEJ OSOBY...
d-a-f-n-e
16 grudnia 2002, 15:07
wszystko zalezy od przekonan osoby i jej punktu widzenia...
cytrynka_
15 grudnia 2002, 18:08
Milosc napewno nie jest wieczna, przynajmniej w wielu przypadkach:c(Zgadzam sie z facia od polskiego ale i z osobami ktore przeczyly temu..:c)Tak wiec moim zdaniem nie mozna tego rozstrzygnac..Wszystko zalezy od oddania zaufania i wiernosci:c)
aniuleq
15 grudnia 2002, 16:04
hmmm. no tak, ale jesli kogos kochasz i np. dochodzi do sytuacji ze musicie sie rozejsc, klocicie sie, to mysle ze uczucie i tak zostaje, ze juz zawsze cos do tej osoby bedziemy czuli. przeciez nie zapomnimy o niej tak po prostu, bye bye. jesli nie tak mocna, to slabsza, ale milosc pozostaje. dlatego uwazam ze MOZE byc wieczna. to rowniez zalezy od wielu rzeczy. ale generalnie jest to mozliwe... ;o)
mała
15 grudnia 2002, 13:42
zgadzam sie po części z dafne,a szczegulnie do tego ze milosc nie jest wieczna...to swieta prawda:((
15 grudnia 2002, 13:37
"miłośc jest jak sokół,który krąży nad piaskami pustyni.Dla niego jest najbujniejszą zielenią,z której zawsze powraca ze zdobyczą.On zna jej skalne urwiska,wydmy i jej góry,a i ona jest dla biego najbardziej szczodra." (Paolo Coelho,"Alchemik") Miłość może trwać wiecznie,ale przychodzi okres,kiedy uczucie staje się po prostu przywiązaniem i od człowieka zależy dalszy los tej miłości...
A g u l i n k a
15 grudnia 2002, 12:41
robiłąm wsórd moich znajomych ankiete i było takie pytnia wiec kilka odpowiedzi Czym dla Ciebie jest miłość? miłość dla mnie jest bardzo ważna, jest sensem mojego życia, spełnieniem, to jest bardzo ważna potrzeba, bo bycie kochanym to coś najpiękniejszego na świecie.... reszte dodam innym razem
d-a-f-n-e
14 grudnia 2002, 20:44
w tej kwestii akurat sie z toba nie zgadzam...kazdy powinien miec wlasna definicje milosci, i nie mozna okreslic czym ona jest, czy warto kochac, czy warto stracic, czy warto cierpiec...obecnie uwazam ze niektorzy nie sa zdolni do milosci...poprostu sa ludzi, ktorzy nie tyle ze nikt nie chce ich pokochac, ale oni nie umieja kochac...a co do wiecznosci...nic nie jest wieczne....w pewnych przypadkach milosc znika jak rosa na lisciach.nie da sie jej odratowac, nie mozna sprawic zeby sie pojawila spowrotem.Ale zgadzam sie z tym, ze mozna o niej mowic jezeli sie jej zaznalo...ale nikt nie powinien uzywac cudzych slow.lepiej wogole nie mowic niz uzywac cudzych aforyzmow...

Dodaj komentarz